Wyrwaliśmy się z upalnego, suchego lata w Polsce i na tę sesję z zimowymi czapkami pojechaliśmy do malowniczej Czarnogóry, skąd poza pięknymi ujęciami przywieźliśmy również kota 🙂 A dokładnie kotkę, którą nazwaliśmy czarnogórskim imieniem Zorka. Czy ktoś pamięta te radzieckie aparaty analogowe produkowane do lat 80-tych? 🙂